Wolność słowa to jeden z podstawowych przywilejów obywatelskich charakteryzujących społeczeństwo demokratyczne. Mimo to jej nadużywanie i kierowanie się uprzedzeniami względem innej osoby lub grupy osób może prowadzić do naruszenia prawa. Czym są przestępstwa z nienawiści i jak wygląda odpowiedzialność za dopuszczenie się przestępstw z Art 256 i 257 kodeksu karnego?
Art 256 kodeksu karnego, czyli nawoływanie do nienawiści
W przypadku Art 256 kk ustawodawca penalizuje następujące formy zachowań:
- publiczne propagowanie ustroju totalitarnego (w szczególności nazistowskiego, komunistycznego lub faszystowskiego);
- nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość;
- propagowanie ideologii nazistowskiej, komunistycznej lub faszystowskiej lub ideologii nawołującej do użycia przemocy w celu wpływania na życie polityczne lub społecznej;
- rozpowszechniania lub innej formy popularyzowania druku, nagrania lub innego przedmiotu będącego nośnikiem symboliki totalitarnej w celu propagowania treści o tej tematyce.
Jak należy rozumieć wymienione wyżej przesłanki? W doktrynie wskazuje się, że termin „propagowanie” oznacza każde zachowanie skierowane do nieoznaczonej grupy adresatów (np. przechodniów na ulicy, demonstrantów, osób odwiedzających otwartą grupę w mediach społecznościowych), które ma na celu zachęcenie ich do wprowadzenia danego ustroju na terytorium Rzeczypospolitej. Działanie sprawcy może też zmierzać do próby wykazania, że dany ustrój polityczno-społeczny jest tym jedynym słusznym.
Z kolei nawoływanie w judykaturze jest definiowane, jako celowe wzywanie, zachęcanie i nakłanianie do uczucia silnej niechęci wobec określonej grupy. Ważne jest tutaj jasno określony cel osoby dopuszczającej się mowy nienawiści. Jak wskazał Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyroku z dnia 5 lipca 2018 r., sygn. II AKa 200/18 nie wystarczy samo wywołanie niechęci lub dezaprobaty u odbiorców przekazu. Muszą być to treści poniżające, lżące, wywołujące silne emocje.
Rozpowszechnianie symboli o tematyce totalitarnej rozumie się bardzo szeroko. Sam ustawodawca wskazał, że pod tym pojęciem kryje się działanie polegające na:
- produkcji;
- utrwalaniu;
- sprowadzaniu;
- nabyciu lub zbyciu;
- oferowaniu;
- przechowaniu;
- posiadaniu;
- prezentacji;
- przewozie lub druku.
Intencją ustawodawcy było zapewne, aby Art 256 kk objął każdy etap obrotu, warto jednak zwrócić uwagę, że przepis nie zawiera określenia „w szczególności”, a także żadnego innego o podobnym brzmieniu, wyliczenie ma więc charakter zamknięty.
We wszystkich powyższych przypadkach obowiązuje jedna kara w postaci pozbawienia wolności do lat 3. Do niedawna Art 256 kk był karany pozbawieniem wolności do lat 2. Widoczne jest więc stopniowe zaostrzane kar wobec sprawców, którzy dopuszczają się mowy nienawiści. Dodatkowo w przypadku rozpowszechniania przedmiotów noszących w sobie pierwiastek zakazanych ideologii sąd orzeka ich przepadek, chociażby nie stanowiły własności sprawcy.
Kiedy Art 256 kk przewiduje zwolnienie z odpowiedzialności karnej?
Zgodnie z Art 256 §4 kk przyjmuje się, że nie dopuszcza się przestępstwa osoba, która posługuje się symboliką totalitarną w sposób wymieniony powyżej w ramach działalności:
- artystycznej;
- edukacyjnej;
- kolekcjonerskiej;
- naukowej.
Ten kontratyp ma na celu złagodzenie szerokiego zakazu i uniknięcie swego rodzaju chilling effect, który mógłby dotknąć np. artystów, pracowników naukowych lub nawet domowych zbieraczy pamiątek. Oczywiście wyłączenie spod ogólnej zasady może zrodzić wątpliwości, czy w danej sytuacji można mówić jeszcze o działalności artystycznej, czy efekt prac artysty można już uznać za propagowanie totalitaryzmu.
Czy istnieje wykaz symboli zakazanych?
Warto pamiętać, że w polskim porządku prawnym nie występuje żaden wykaz symboli zakazanych, a celem ustawodawcy w Art 256 kk nie jest wyeliminowanie ze świadomości społecznej swastyki lub litery „Z” stanowiącej jeden z symboli rosyjskich sił zbrojnych i obecnie kojarzonej z inwazją Federacji Rosyjskiej na Ukrainę.
Wprowadzenie Art 256 kk służy penalizacji działań osób, które dopuszczają się mowy nienawiści i ma zniechęcać do jej rozpowszechniania, ale także edukować odnośnie tego, jakie zachowania nie są społecznie aprobowane.
Art 257 kodeksu karnego – znieważenie podyktowane uprzedzeniami
Podobnie jak Art 256 kk, również art 257 kk odnosi się do mowy nienawiści. W tym drugi przypadku chodzi jednak o znieważenie grupy ludności lub przynajmniej jednej osoby z powodu jej:
- przynależności narodowej, etnicznej lub rasowej;
- przynależności wyznaniowej lub bezwyznaniowości
Przepis obejmuje też naruszenie nietykalności osoby fizycznej ze wskazanych wyżej przyczyn. Może ono nastąpić np. poprzez uderzenie, odepchnięcie lub oplucie ofiary.
Przestępstwo z art 257 kk można popełnić wyłącznie umyślnie, ponieważ sprawca musi zdawać sobie sprawę, że ofiara posiada określone cechy. Sądy uznają w tego typu sprawach za wystarczający do ukarania sprawcy wyłącznie zamiar bezpośredni, czyli działanie bezpośrednio zmierzające do obrażenia danej osoby lub grupy osób. Nie wystarczy jednak sam fakt wypowiadania się w sposób obraźliwy, ponieważ odbiorca przekazu werbalnego musi poczuć się urażony.
W razie dopuszczenia się przestępstwa z art 257 kk ustawodawca przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 3.
Jak rozumieć pojęcie znieważenia?
Znieważenie polega na obrażeniu drugiej osoby lub ubliżeniu jej. Obejmuje zarówno wypowiedzi, gesty, jak i treści pisemne (np. umieszczone w ramach posta na portalu społecznościowym). Niezależnie od formy znieważenie musi nastąpić publicznie. W judykaturze zwraca się uwagę, że w tym przypadku nie chodzi jednak o miejsce publiczne, ale o możliwość dotarcia komunikatu do nieograniczonego kręgu osób.
Osoby, które stały się ofiarą mowy nienawiści nie powinny pozostać bezczynne. Praktyka pokazuje, że bierność często prowadzi do eskalacji konfliktu. Adwokat doświadczony w sprawach karnych oferuje kompleksowe wsparcie na etapie postępowania przygotowawczego i sądowego.